432. Balangan Beach – Bali, Indonesia

Małgorzata Kojder

Na przełomie stycznia i lutego, gdy harmonogram naszych widowisk staje się nieprzyjemny klimatycznie, uciekamy przd zimą możliwie daleko na południe. W tym roku wybór padł na Bali – małą indonezyjską wyspę, gdzie własnie trwa tropikalne lato, a temperatury obiecują nie spadać poniżej 27 stopni Celsjusza. Luty nie jest szczytem sezonu, mamy więc nadzieję na uniknięcie masowego ruchu turystycznego… Bardzo długi lot z Los Angeles do Denpasar, z przesiadką w Taipei, trwa ponad dobę. Ostatnim etapem podróży jest dojazd taksówką na półwysep Bukit. Pierwsze wrażenie rozczarowuje – ekstremalnie zatłoczone ulice, fatalny stan dróg, ruch uliczny niepoddający się żadnym wyraźnym regułom… Może za murem ośrodka La Joya znajdziemy obiecany raj?

Ośrodek wczasowy La Joya spełnia oczekiwania. Domy są wystarczająco przestronne, klimatyzowane, zbudowane w tradycyjnym stylu z kamienia, bambusu i trzciny. Każdy wyposażony jest w taras i prywatny ogród. Widok z lotu ptaka najlepiej ukazuje obfitość i urok bujnej, tropikalnej wegetacji.

DCIM100MEDIADJI_0098.JPG

Spędzimy tu ponad miesiąc, więc orientacyjny rekonesans w terenie wydaje się wskazany. Odkrywamy 2 baseny, restaurację, bibliotekę, spa z łóżkami do masażu oraz dróżkę prowadzącą na plażę. Kwitnący ogród jest zadbany, ścieżki prowadzące do turystycznych domów – czyste i dobrze oznaczone. Nie zabłądzimy.

Nad stanem basenów czuwa codziennie pracownik ośrodka. Woda wydaje się czysta, lecz często bywa zbyt ciepła, nawet dla mnie 😊 Odkręcenie podwodnych dysz z zimnym strumieniem załatwia problem na 2-3 dni.

Każdego ranka zbieramy z powierzchni wody opadłe kwiaty plumerii…

Ośrodek La Joya jest podobno własnością francuskiego przedsiębiorcy. To dobra wiadomość. Restauracyjne menu, oprócz kuchni lokalnej, zawiera też kilka francuskich specjałów. Jakość i świeżość potraw jest zawsze bez zarzutu. To ważne w tropikalnym kraju…

Codziennie spoglądamy w dal z wysokiego klifu. Powietrze jest tu z reguły tak wilgotne, że reszta wyspy ginie w wodnej parze, rzadko udaje nam się dostrzec wulkan Mount Merbuk (1386 mnpm) w zachodniej części Bali… U naszych stóp rozciąga się publiczna plaża Balangan Beach. Wystarczy zejść 26 metrów w dół po wykutych w klifie schodach.

Woda w Oceanie Indyjskim jest ciepła. Bardzo ciepła. Spacery po plaży stały się naszym codziennym rytualem.

To samo dotyczy zachodów słońca… i kolorowych owoców tropikalnych w różnych postaciach, w dużych ilościach. Terima kasih, Bali 😊

Ten wpis został opublikowany w kategorii Indonesia i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz